wtorek, 3 września 2013

Utracone...

Utracone lata z życia... bezpowrotnie.

Pustka i żal.  Nostalgia i smutek. Nutka rozgoryczenia. Złość na koleje losu i zwariowany świat. Świat, który jest w stanie zapewnić wszystko a odbiera zamiast dawać to co zasłużone. Na podłość, z którą przyszło się borykać. Na samotność w tłumie. Obojętność i obłudę. Na wszystko, co złe i nie służy moim osobistym interesom. Na wykorzystywanie i bezduszność. Wyrzucam na papier i zmieniam bajkowymi kolorami w piękny zaczarowany świat marzeń. O potędze miłości, dobra, sprawiedliwości. Czarno-szary brudny świat zamieniam w piękny kolorowy boski ... image. Bez zła, wojen, przemocy. Bez gwałtu i wykorzystywania. Świat pełen dobra i miłości. Puszczam obraz w eter niech się ziści. Niech się dokona rychło to, co powinno istnieć od zawsze. To na co czekałam przez całe swoje życie a nie było mi dane. To czego do tej pory nie udało mi się osiągnąć. Osiągam to wreszcie. Widzę, czuję całym swym jestestwem i wszystkimi zmysłami. Nowy piękny świat. Mój wymarzony ...kolorowy. W pełni zasłużony.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz