niedziela, 2 sierpnia 2015

Leżymy sobie


Gorący dzień więc  leżymy sobie.  Na łonie natury przyjemnie.



Choć z takim futerkiem lub igłami z pewnością jest zbyt gorąco. Miya i ja oglądamy świat z pozycji horyzontalnej. Jeż wolał zaszyć się z zacisznym i zaciemnionym miejscu obok kompostownika.  Pewnie późnym wieczorem znajdzie sobie jakieś interesujące zajęcie.