niedziela, 29 czerwca 2014

Naiwniacy

Naiwniacy. Mamy takie czasy , że nic się nie ukryje. Wszystkie brudy i podłości wyjdą na jaw. Czeka was wielkie zdziwienie. Nie robi się świętoszka z siebie nie mając pojęcia , co na przestrzeni dziejów było udziałem danej osoby lub rodziny. Uważam a nawet jestem pewna , że każdy z nas ma coś na sumieniu, czego nie miałby ochoty o sobie wiedzieć. Prawdą jest jednak, że tzw. pseudo szkoły tłukły siebie dla własnego rozwoju i wybujałych ambicji. Ich najniższe wcielenia nie miały pojęcia o tym , że dostają łupnia od swojego tatusia, mamusi , babci , dziadka na poziomie mentalnym. Przykład : dziadek tłucze wnuczka po czakrze sakralnej bo sam dopracował się wieki temu trypla lub syfilizmu. Potem udaje niewiniątko i załatwia posprzątanie syfu ...zrzucając go na kogoś drugiego. Drugi również nie ma świadomości. Więc choruje i prosi owego pseudo boga o pomoc w uzdrowieniu. W zamian dostaje jeszcze większego łupnia aby prawda nigdy na jaw nie wyszła. Jednak te czasy się skończyły. Nie ma nic za darmo. Zwłaszcza za podłość nie należy się zapłata a kara. Ale tym akurat ja zajmowała się nie będę. Sprawiedliwość kosmiczna to ogromna siła. Pseudo bogowie też muszą się z nią liczyć. Mimo, że jeszcze do niedawna czuli się bezkarni. 
-Fragment-

sobota, 28 czerwca 2014

wtorek, 24 czerwca 2014

Moje wersje perfumy na bazie alkoholu

Do zrobienia własnych zapachów użyłam oczywiście olejków eterycznych 100 %, spirytusu oraz wody różanej ( do każdego dodałam po kropelce piżma różanego). Odstawiam je teraz w ciemne miejsce do tzw. przegryzienia się na ok 14 dni.

 Pierwszy -Nr 134
- 5 łyżeczek spirytusu,
- pół łyżeczki wody różanej,
- olejki eteryczne 100 %: 
cytryna, geranium , bergamotka, piżmo, neroli - po 10 kropli, zgodnie z ogólnymi zasadami aromaterapii maksymalnie pięć olejków na jeden zestaw.

Drugi- (różowa buteleczka)
- 5 łyżeczek spirytusu,
- pół łyżeczki wody różanej, kropelka piżma różanego,
- olejki eteryczne 100 %: 
sandał- 6 kropli,
paczuli- 4 krople,
grapefruitowy- 10 kropli,
rozmaryn- 10 kropli,
drzewo różane- 5 kropli.

Trzeci- Nr 135
- 10 łyżeczek spirytusu,
- około 1 łyżeczki wody różanej, kropelka piżma różanego,
- olejki eteryczne 100 %: 
lawenda- 20 kropli,
Ylang-ylang- 10 kropli,
bergamotka- 20 kropli,
drzewko różane- 20 kropli,
neroli- 20 kropli.

Czwarty- Nr 66
- 10 łyżeczek spirytusu,
- około 1 łyżeczki wody różanej, kropelka piżma różanego,
- olejki eteryczne 100 %: 
niaouli- 20 kropli,
pomarańcza- 20 kropli,
grapefruitowy- 20 kropli,
mandarynka- 20 kropli,
lawenda- 20 kropli.

Piąty- Nr 66- brązowa buteleczka
- 10 łyżeczek spirytusu,
- około 1 łyżeczki wody różanej, kropelka piżma różanego,
- olejki eteryczne 100 %: 
cytryna- 20 kropli,
kajeputowy- 6 kropli,
cytronelowy- 4 krople,
ylang-ylang- 30 kropli,
grapefruitowy- 40 kropli.

Szósty - Nr 43-
- 10 łyżeczek spirytusu,
- około 1 łyżeczki wody różanej, kropelka piżma różanego,
- olejki eteryczne 100 %: 
piżmo- 10 kropli,
geranium- 20 kropli,
bergamotka- 20 kropli,
sandał- 20 kropli,
pomarańcza- 30 kropli.

Numerki nadane przy zestawach są tylko dla mojej informacji. Po zmacerowaniu postaram się dokonać opisu zapachów. Na świeżo zapachy są przyjemne. Jednak dla pełni okazałości powinny odstać i przegryźć się. 

Tak przy okazji zabawy w domową perfumerię zrobiłam sobie domowe środki odkażające i aromaty do pomieszczeń.

Tym razem nie na occie a na alkoholu. Olejki niwelują zapach alkoholu. Rozpylane np. na firanki, czy dywany przyjemnie pachną. Można nimi przetrzeć meble (nie polecam do antyków oczywiście ...nie wiem jaka byłaby reakcja). 
Używam takich zestawów czyszczących również do przecierania sprzętów np pralki czy lodówki (na zewnątrz oczywiście). Bardzo dobrze dezynfekują. Np z dodatkiem cytryny. W kuchni stosuję również te pachnące przyprawami jak: tymiankowy, majerankowy, latem miętowy. 

Krem do twarzy samodzielnie wykonany

Krem domowy do twarzy dla osób po 50 roku życia z suchą skórą.

Pierwsza wersja próbna. Jeszcze nie jestem pewna proporcji. Sprawdzę w trakcie stosowania.


Składniki:
Olej kokosowy - ok 50 ml
olejek z czarnuszki- ok 20 kropli
olejek eteryczny z drzewka herbacianego - 5 kropli
woda różana - ok 1 łyżeczki -do uzyskania zwiększonej płynności kremu.

Krem wyszedł bardzo tłusty a jednocześnie delikatny. Szybko wchłania się  w skórę. Woda różana i olejek eteryczny z drzewka herbacianego nadał delikatnego zapachu. Olejek z czarnuszki wg mnie ma mało przyjemny zapach. Dlatego dodanie odrobinę innego niweluje ten skutek. Jest to jednak indywidualne odczucie nie dla każdego pewnie jego zapach zapach wyda się taki nieprzyjemny. Woda różana pięknie pachnie i dodatkowo poprawiając delikatny efekt zapachowy. 

Jednak ostrzegam, że dodatki olejków eterycznych każdy powinien dobrać do własnej cery wg indywidualnej wrażliwości naskórka. osobiście akurat lobię intensywność dodatków, moja skóra je toleruje. Jednak nie dla każdego będzie ten zestaw odpowiedni. 
Olejek herbaciany jako jedyny z eterycznych właściwie można używać bezpośrednio na skórę ale mimo wszystko lepiej jednak wypróbować najpierw odporność  zanim zastosuje się na większą powierzchnię.

Poniżej podaję skrócone wiadomości na temat użytych składników. Na ulotkach przy zakupie lub stronkach internetowych większość sprzedawców podaje podstawowe wiadomości oraz środki ostrożności. Zalecam stosowanie się do nich i ogólnych zasad stosowania olejków eterycznych. 

Olej kokosowy
Polecany jest zwłaszcza do bardzo suchej i pękającej skóry, przeznaczony również dla skóry dojrzałej, uszkodzonej przez słońce, a także przy neurodermitis. Można stosować jako naturalny balsam do ciała do cery suchej, łuszczącej się i swędzącej. Łagodzi objawy związane z łuszczycą, zapaleniem skóry i egzemą. Używany do masażu wspomaga naturalną, równowagę skóry. Zapobiega zmarszczkom, obwisłej skórze oraz plamkom na ciele. Sprzyja zdrowemu i promiennemu wyglądowi skóry. Dostarcza ochrony przed szkodliwymi skutkami ultrafioletowego promieniowania słonecznego. Olej kokosowy ma działanie "chłodzące" i uspokajające. W przypadku bardzo delikatnej i przesuszonej cery olej można użyć jako preparat do demakijażu oczu i twarzy. Nakładany na włosy doskonale je pielęgnuje, zapewnia ich odbudowę i ochronę oraz usuwa łupież. Jest idealny dla osób, które mają suche, zniszczone włosy, ze skłonnością do rozdwojonych końcówek. Aby odżywić włosy olejem należy go wmasować na mokre włosy, nałożyć na nie foliowy czepek i owinąć głowę ręcznikiem. Trzeba tylko uważać z ilością lub też robić odżywianie wówczas, gdy nie planuje się wyjścia z domu. Włosy szybko się przetłuszczają. Są jednak przyjemnie miękkie w dotyku.
Właściwości oleju kokosowego: antybakteryjny, antywirusowy, antyseptyczny, wspomaga gojenie ran, odżywia skórę ,pomocny w egzemach, spowalnia starzenie się skóry i powstawanie zmarszczek, wzmacnia włosy, likwiduje łupież.

Olejek z czarnuszki
Olej z czarnuszki doskonale wpływa na wygląd skóry, poprawia jej kondycję, ujędrnia i odżywia cerę suchą i dojrzałą. Przeciw utleniające właściwości opóźniają proces starzenia się. Wygładza, nawilża i wzmacnia przesuszone oraz zniszczone włosy, a także łagodzi podrażnienia skóry. Może być stosowany do masażu odprężającego i rozluźniającego, działa przeciwbólowo i przeciwzapalnie. Przeciwdziała wypadaniu włosów i łysieniu, walczy z rozdwajającymi się końcówkami, eliminuje łupież, niweluje trądzik i oczyszcza cerę, pomaga złagodzić stany zapalne skóry, odżywia i regeneruje skórę, chroni ją przed wpływem szkodliwych czynników zewnętrznych. Zawiera duże ilości witaminy E oraz nienasyconych kwasów tłuszczowych, wśród których przeważa kwas linolowy i oleinowy.

Olejek eteryczny z drzewa herbacianego 
Można stosować do: aromatyzacji i dezynfekcja powietrza (kominkach, nawilżaczach powietrza, odkurzaczach); do kąpieli: 10 kropli olejku  wlać do wanny z wodą i wymieszać. Kąpiel powinna trwać 15-30 minut; do masaży: 4 krople olejku eterycznego  mieszamy z 1 łyżką olejku bazowego np. migdałowego, słonecznikowego; wzbogacania kosmetyków: kilka kropli olejku z drzewa herbacianego dodajemy do kremu, balsamu lub szamponu;


Olejek z drzewa herbacianego wykazuje wyjątkowo silne właściwości antybakteryjne, antywirusowe i przeciwgrzybicze. Działa przeciwzapalnie i przeciwtrądzikowi. Normalizuje działanie gruczołów łojowych. Delikatnie znieczula skórę, dlatego jest dobry do zastosowania po ukąszeniach owadów.
Posiada intensywne właściwości odstraszające (komary, kleszcze). Korzystnie wpływa na proces gojenia się drobnych zranień, słonecznych i termicznych oparzeń, odmrożeń oraz grzybiczych infekcji skóry i paznokci. Zmniejsza widoczność blizn. Skutecznie działa przeciw aftom, brodawkom, opryszczce.
Niweluje katar i stany zapalne zatok. Wspomaga walkę z łupieżem, łojotokiem i grzybicą skóry głowy. Przyspiesza proces regeneracji skóry. Oczyszcza i zmniejsza widoczność porów skórnych.
Dzięki swym silnym właściwościom antyseptycznym zwalcza bakterie wywołujące trądzik i łagodzi stany zapalne skóry. Kilka kropli olejku eterycznego wmasowywać w oczyszczoną skórę, z pominięciem okolic oczu i ust 2 razy dziennie. Można także stosować  w połączeniu z miąższem aloesu. Smarowanie taką mieszanką skóry, nawilża cerę, łagodzi zmiany zapalne i niweluje trądzik.
Również do zrobienia maseczki z glinki i olejku z drzewa herbacianego do cery trądzikowej. Raz w tygodniu nałożyć na twarz maseczkę przygotowaną z zielonej glinki wzbogaconej kilkoma kroplami olejku z drzewa herbacianego.
Raz w tygodniu można przygotowywać parówkę na twarz. Do miski z ciepła woda dodajemy kilkanaście kropli olejku z drzewa herbacianego. Nachylamy się w bezpiecznej odległości nad parą i przykrywamy głowę ręcznikiem. Zabieg powinien trwać ok 10-15 minut. Dobrze tolerowany przez skórę i niezwykle rzadko wywołuje reakcje alergiczne, dlatego w większości wypadków nie wymaga rozcieńczania w oleju bazowym. W przypadku bardzo wrażliwej skóry i wystąpienia niewielkiego podrażnienia można rozcieńczyć olejek herbaciany w oleju bazowym np. olejku jojoba, kokosowym lub migdałowym.
Można wzbogacać szampony, odżywki i maseczki.
Olejek z drzewa herbacianego skutecznie zwalcza stany grzybicze paznokci i stóp. W przypadku grzybicy stóp i grzybicy paznokci należy co najmniej 2 razy dziennie wcierać olejek w skórę objętą zmianami. Po ustąpieniu objawów stosować profilaktycznie 1 - 2 razy w tygodniu.
Kąpiel stóp w wodzie z dodatkiem 30 kropli olejku z drzewa herbacianego zapobiega nadmiernej potliwości stóp, działa antybakteryjnie i przeciwdziała pękaniu skóry pięt.
Olejek z drzewa herbacianego zwalcza wiele bakterii gram-dodatnich i gram-ujemnych, również tych wywołujących często stany zapalne górnych dróg oddechowych, dlatego z powodzeniem jest stosowany w niwelowaniu objawów oraz wspomagająco w walce z przeziębieniem i grypa. W okresie zwiększonej zachorowalności warto stosować olejek z drzewa herbacianego do kąpieli oraz do aromatyzacji powietrza; możemy dodać olejek do kominka aromaterapeutycznego lub do nawilżacza powietrza. Olejek z drzewa herbacianego skutecznie oczyszcza i dezynfekuje powietrze, a także zapobiega rozprzestrzenianiu się chorobotwórczych bakterii. W przypadku infekcji polecane są również masaże i nacieranie klatki piersiowej olejkiem z drzewa herbacianego.
Olejek z drzewa herbacianego dobrze komponuje się z olejkiem rumiankowym, różanym, lawendowym, melisowym i z drzewa sandałowego.

Woda różana
Odświeża, działa przeciwzmarszczkowo, oczyszcza skórę, tonizuje, reguluje wydzielanie sebum, nadaje cerze blask, nawilża skórę przywracając jej naturalną równowagę, regeneruje skórę wrażliwą, przesuszoną ze skłonnością do pękających naczynek.


Codzienne stosowanie wody różanej powoduje, że skóra staje się elastyczna, promienna i jedwabiście gładka. Jest powszechnie ceniona za swoje właściwości odmładzające. Wodę różaną stosuje się jako tonik. Po umyciu i osuszeniu twarzy, przecieramy delikatnie skórę wacikiem nasączonym wodą różaną. Jest idealnym uzupełnieniem maseczek do twarzy z naturalnych składników. Przygotowując maseczkę ze sproszkowanych ziół, roślin czy kwiatów warto zamiast zwykłej wody zastosować wodę różaną.
Można stosować również do pielęgnacji włosów - do płukanek i maseczek. Dzięki temu włosy staną się pełne życia, miękkie i aksamitnie gładkie.
Można również robić okłady na oczy wacikami nasączonymi wodą różaną.
Woda różana może służyć do wyrobu własnych kosmetyków. Ma działanie nawilżające, łagodzące, dodatkowo zamyka pory skóry.

Koszt wszystkich użytych składników: łącznie wyniósł około 70 złotych. Nie chce mi się przeliczać wartości takiej ilości kremu. Jest ona jednak niewielka.
olej kokosowy 500 ml - 16 zł,
woda różana 250 ml - 11 zł,
olejek z czarnuszki 50 ml ok 30, zł,
olejek eteryczny drzewko herbaciane 10 ml-ok 10 zł
Zważywszy więc na znikomą ilość użytych składników koszt jest niewysoki.

Składniki mają dość długi termin przydatności więc można sobie komponować w dowolnym czasie inne zestawy. Osobiście dodaję również do zakupionych wcześniej balsamów. Także do szamponu oraz płynu do płukania ale tylko dlatego , że jeszcze nie sporządziłam własnego środka zmiękczającego. W źródłach różnie jest podawane. Jednak w aromaterapii nie zaleca się mieszania olejków z artykułami w skład których wchodzą jakieś związki chemiczne.



Moc życzeń w dniu urodzin

Na Urodziny - 22-06-2014r ZoyaTera
Moc życzeń . Aby żadna pogoda nie zakłóciła Tobie radości życia. Deszcz pozytywnych wibracji i spełnionych marzeń, magiczny motyl przynoszący szczęście oraz promienny uśmiech. Oby zawsze gościł na twojej twarzy.


"Na Urodziny" Podobrazie 30/25 cm. Energetyka 110 mln BSM.

niedziela, 22 czerwca 2014

czwartek, 19 czerwca 2014

Ślimacza Miłość :)

2014-06-19
Miłość jest piękna 

OBE

    OBE (lub OOBE) Cytując za Wikipedią jest to (ang. Out-of-Body Experience) - doświadczenie poza ciałem

Zjawisko to jest dla wielu z nas zupełnie naturalne. Zdarza się bardzo często w traumatycznych przeżyciach. To one często powodują wyjście poza ciało. Przyczyny bywają jednak bardzo różne. Powodem może być miedzy innymi pogranicze śmierci, olbrzymi ból fizyczny lub rezygnacja z życia. Z tego też powodu nie polecam prób osiągania tego stanu na siłę. Choć wiem, że jest sporo osób polecających świadome wchodzenie w taki stan. Jest to zjawisko odbierane osobniczo a nie każdy jest na takim poziomie rozwoju duchowego aby mógł sobie pozwolić na wyjście z ciała i powrót do niego bez uszczerbku. Mój znajomy radiesteta opowiadał mi przypadek swojego znajomego, który samodzielnie ćwiczył wieczorami wyjście poza ciało. Uzyskał to, o co zabiegał. Niestety skończyło się to dla niego tragicznie. Zjawił się u mojego znajomego niosąc wieści, że osiągnął sukces ale nie potrafi już wrócić do ciała. Znajomy ów zaalarmował grono znajomych, aby szybko zorganizować pomoc. Niestety było już za późno. Odszedł.
Jednak dla wielu z nas jest to stan mający nam wyjaśnić wiele spraw, których nie jesteśmy w stanie uzyskać na poziomie fizycznym. W dzisiejszych czasach rodzi się wiele istnień z bardzo rozwiniętą duchowością, więc musimy się liczyć z tym zjawiskiem. Będzie ono coraz częstsze. Będzie się o nim mówiło bez ogródek, gdyż wielu z nas będzie tego doświadczało. Przestanie być ono tematem tabu i nikt nie będzie postrzegany za "wariata" ani nie będzie poszukiwał pomocy psychiatrów. Nota bene oni również miewają podobne problemy. Nauczeni czysto fizycznego odbierania człowieka nie postrzegają problemów jako całości. Wiele schorzeń wynika z choroby duszy więc na poziomie fizycznym wyleczyć się ich nie da. Uśmierzają więc problem pigułkami tłamsząc duszyczkę definitywnie. Nie mylić z zaburzeniami psychicznymi.
Często, wychodząc poza ciało można postrzec sytuację lub osoby z którymi mamy styczność z innego poziomu. To pomaga uniknąć problemów. Pomaga również w doborze znajomych. Jeśli trudno się z kimś porozumieć, na poziomie OBE widać dokładnie dlaczego porozumienie nie jest możliwe. Doświadczanie OBE w wielu źródłach opisywane jest jako bardzo przyjemne. Nie jest to dla mnie takie oczywiste. Bywa bardzo zaskakujące i zadziwiające. Może budzić strach. Co jest oczywiste, choćby z powodu nagłego przejścia w zupełnie inne uwarunkowania. Nie ma bowiem pewności w jakie miejsce się wyjdzie. Uważam, że wyjście takie odbywa się poprzez własne wcielenia a jako osoby żyjące fizycznie nie jesteśmy w stanie pamiętać poprzednich żyć. Nie mamy tych wspomnień świadomie podanych. Choć żyjemy w takich czasach,że będzie to możliwe dla osób oświeconych do zobaczenia. Jednak należy zjawisko to potraktować poważnie i nie wymuszać na siłę.
Nie jestem pewna, czy opisuję je fachowo tak jak osoby badające to zjawisko. Pisze z własnego doświadczenia. Więc słownictwo i postrzeganie spraw może się różnić od opisów i postrzegania spraw badaczy.

Miewałam i miewam takie doświadczenia. Nie mogę powiedzieć, że byłam nimi zachwycona. Jedno jest pewne. Zostały mi one pokazywane jako drogę do wyjaśnienia trudnego życia. Wyjaśnienia aspektów, przyczyn i skutków celowych działań innych osób. Nie zawsze korzystnych dla mnie. 
-fragment-

sobota, 14 czerwca 2014

Była sobie dziewczyna...

Była sobie dziewczyna... Taka sobie dziewczyna. Nie doceniana, nie kochana, nie akceptowana. Była nikim...?. Nie! Była sobą. Zakompleksioną młodą osobą. Nie wolną od wad. Jak każdy z nas. I co? ...I nic. 
Dorosła. Stała się kobietą. Zmądrzała i zaczęła doceniać własne zalety i atuty.

Czerwiec w ogrodzie

 












Poziomka leśna


 Malutki smaczny owoc.
Dostałam małą sadzonkę kilka lat temu od sąsiada, który nie miał przygotowanego miejsca w ogrodzie aby ją posadzić. Wpadłam na pomysł aby ją ucywilizować jak truskawki. Był to błąd. Nie polecam. Lubi rosnąć w grupach i osłonięta innymi roślinami. Taka jej natura. Najlepiej czuje się rosnąc otoczona zielskiem. 
Dzisiejszy zbiór wystarczy na podwieczorek.

wtorek, 10 czerwca 2014

Mleko migdałowe

Udało mi się dziś odblokować skrzynkę pocztową . Efektem jest poniżej podany przepis na mleko migdałowe jaki otrzymałam drogą mailową. 

Dlaczego wolę mleko migdałowe? 

- nie zawiera laktozy, czyli cukru mlecznego, którego większość dorosłych nie jest w stanie prawidłowo strawić, 
- świetnie smakuje, 
- posiada wiele niezbędnych składników odżywczych: witaminę E (dobra dla skóry), żelazo i witaminę B2 (korzystna dla mięśni),  a także wapń i witaminę D, 
- nie trzeba go trzymać w lodówce, 
- ma mało cukru, 

Szklanka mleka migdałowego zawiera tylko 60 kalorii, podczas gdy mleka krowiego pełnego – 150 kcal, półtłustego – 125 kcal, a chudego – 90 kcal. Jeśli starasz się zrzucić kilogramy, to mleko z migdałów może być ciekawą propozycją. 

Sekretny przepis na mleko migdałowe


Z podanych składników otrzymasz litr mleka migdałowego własnego wyrobu.

W salaterce zalej wodą 250 g całych, niełuskanych migdałów bio, aby woda sięgała 5 cm ponad migdały. Pozostaw je na noc do nasiąknięcia w temperaturze pokojowej.

Odcedź migdały (będą wyraźnie napęczniałe) i zmiksuj je w blenderze na proszek. Dodaj szklankę wody o temperaturze pokojowej i miksuj całość jeszcze przez 2 minuty. Teraz migdały powinny mieć konsystencję gęstej papki.

Przełóż papkę do salaterki i wlej pół litra wrzątku. Zaparzaj całość przez 10 minut.

Porcja po porcji odcedzaj zmiksowane orzechy przez cienką ściereczkę (najlepiej tetrową) złożoną na cztery i zamocowaną gumką do miski. Możesz do tego celu użyć również drobne metalowe sitko, aczkolwiek drobinki orzechów mimo wszystko mogą się przedostać do mleka.

Następnie bardzo dokładnie wyciśnij do miski całą zawartość ściereczki lub – w przypadku gdy używasz sitka – dociskaj migdałową papkę grzbietem łyżki, aby wycisnąć z niej jak najwięcej płynu.

Do powstałego mleka migdałowego dodaj łyżkę miodu lub – jeśli lubisz – syropu klonowego, wanilię oraz po szczypcie soli, cynamonu i gałki muszkatołowej. Na koniec roztrzep całość do uzyskania jednolitej cieczy. Gotowe!

Mleko możesz przechowywać przez kilka dni w zamkniętym pojemniku. Jeśli pojemnik od dłuższego czasu stoi nieruchomo, potrząśnij nim przed podaniem mleka.

Mały dodatek

Po wykonaniu tego przepisu oprócz pysznego mleka migdałowego otrzymujesz mały bonus: papkę orzechową pozostałą po wyciskaniu mleka na sitku. Można ją użyć na przykład do naleśników, do pieczenia ciastek jako zamiennik mąki albo po prostu zagęścić nią zupę.

Papkę migdałową możesz przechowywać w lodówce do 4 dni lub zamrozić na dłużej.

W przepisach na mleko migdałowe trafia się czasem zalecenie, aby każdy migdał obierać ze skórki dla większego efektu, ale to nudna i zupełnie niepotrzebna czynność. Jeśli starannie odcedzisz miksturę przez ścierkę/sitko, w gotowym mleku będzie naprawdę niewiele skórki migdałowej.

Radzę za to starannie wykonać etap całonocnego moczenia migdałów oraz zaparzania we wrzątku przez 10 minut. Wtedy mleko migdałowe będzie miało ładniejszą teksturę i wyjątkowy smak.

Autor: Jean-Marc Dupuis 








niedziela, 8 czerwca 2014

niedziela, 1 czerwca 2014

Ptaki




Czerwiec w ogrodzie


 











Krzewy zasadzone kilkanaście lat temu. Drobne kwiatki bylinowe i cebulki kwiatowe zaraz po zasadzeniu krzewów więc mogły się swobodnie zadomowić pod krzewami. Pergolę zrobiłam w maju tego roku, świeży nabytek. Roślinki  w pergoli to młodziutkie powojniki dopiero się aklimatyzują. Zaczynam podziwiać pierwsze kwiaty powojników. Różyczka z parapetu trafiła na wolność, na tarasie. Jak znajdę jej jakieś odpowiednie stałe miejsce w ogrodzie zostanie przesadzona do gruntu. Miya sama , nie pytając o pozwolenie zasadziła się w pergoli.