środa, 23 kwietnia 2014
sobota, 19 kwietnia 2014
środa, 16 kwietnia 2014
wtorek, 15 kwietnia 2014
Naruszenie granic.Nieproszeni goście.
Tak
to poważny problem, z którym od lat się borykam. Od dawna wiem, że
naruszają moją przestrzeń. Mają demonki na to sposoby. Bardzo
interesujące zjawisko jeśli chodzi o alkoholików. Potrafią
zmieniać wygląd. Czasami, to ja sama ich materializuję. Tak przeciętnemu człowiekowi naprawdę trudno jest w to uwierzyć.
Faktem jest jednak, że ludzie nieświadomi chorują nie mając
pojęcia dlaczego akurat ich taki problem życiowy spotkał. Osobiście również miałam problemy zdrowotne. Stały się one
punktem zwrotnym w moim życiu. Zaczęłam postrzegać choroby
inaczej. Lecz na dziś mam nad nimi przewagę. Doszłam do wiedzy
dlaczego tak się działo w moim życiu. Jeszcze nie rozumiem
wszystkiego. Jedno jest pewne. Inni zrzucają na mnie swoje problemy.
Jeśli długo pozostaję w domu tak jak obecnie z powodu urlopu.
Dopadają mnie w moim własnym domu. Wiec mam prawo się bronić.
Wiem , że muszę wypracować bardziej skuteczne sposoby. Jest ich zbyt
wielu jak na mnie samą. W każdym razie pomału zaczynają się liczyć z moimi zdolnościami. Zbyt długo mnie tłukli bezkarnie.
Mają własny dom i obejście nie widzę najmniejszego powodu
pozwalać na to, aby naruszali moje granice. Stawiam bariery ochronne
wokół domu...nie pomaga. Będę musiała jakieś solidniejsze
zabezpieczenia wymyślić. Tak to niezbyt fajne czuć się we własnym
domu jak na dworcu centralnym w stolicy. Koleżanka radiestetka
powiedziała mi kiedyś, że moje problemy wynikają właśnie z tych
powodów. Jest wielu naprawdę dobrych fachowców od radiestezyjnych
zabezpieczeń w kraju. Jednak ich usługi sporo kosztują. Nie stać
mnie na to. Poza tym uczyłam się radiestezji więc z czasem sama
wypracuje solidniejsze sposoby.
-fragment-
poniedziałek, 14 kwietnia 2014
Pokonywanie czasoprzestrzeni
Pokonywanie
czasoprzestrzeni
Tak
to dla mnie bardzo ciekawy problem, bowiem nie do końca rozumiem to
zjawisko. Wiem, iż jestem przenoszona na różne poziomy,
płaszczyzny. Nie mam jednak pojęcia jak się to odbywa.
Prawdopodobnie siły , z którymi mam do czynienia tym manipulują.
Nie wiem kim są. Wiem, że przenoszą mnie do czasów, w których
coś złego się dzieje lub stało i jest tam potrzebna interwencja.
Natomiast nie pojmuję mechanizmu działania i zazwyczaj wkurza mnie
ten proceder. Zaburzył całe moje życie. Dowiedziałam się dziś ,
że czekali aż się obudzę. Prawdopodobnie jest to zwyczajnie nasze
własne życie w innym czasie , w innej przestrzeni. Kiedyś
usłyszałam słowa "nasze dzieci płaczą". Ale? Jest
wiele tego ale. Czy oby na pewno moje? Wczoraj słyszałam rozbawione
dziecięce głosy , nie widziałam postaci. Tylko kotka zaglądała
przez otwartą furtkę(5). Takie przygody wciąż mi się
przytrafiają. Nie widzę jednak realiów, w których
zafunkcjonowałam. Nie potrafię ocenić w jakim czasie i w jakim
miejscu się znalazłam. To jest najbardziej denerwujące.
-fragment-
niedziela, 13 kwietnia 2014
Głosy
Nie
jestem sama w tym momencie. Jestem przekonana o obcej obecności w
moim domu na kilka godzin przed tym zdarzeniem. Słyszę wówczas
tajemnicze dźwięki (bardzo różne). Po kilku godzinach najczęściej
nad ranem lub rano dnia następnego słyszę te głosy jakby w swoim
umyśle. Wiem, że najczęściej to są głosy bytów astralnych.
Przybywa ich do mnie bardzo wielu. Swój własny głos, swoje myśli raczej odczuwam jako coś integralnego ze sobą. Te omawiane... wiem
, że są mi obce. One nie zawsze szukają pomocy, często bywa tak,
iż szukają ofiary pod którą chcą się podpiąć. Czasami z chęci
zaistnienia w świecie materialnym. Czasem również zabawienia się
cudzym kosztem. Bywa i tak, że słyszę głosy przemawiające przez
kogoś innego. Tyle, że wtedy one są podpięte pod tę właśnie
osobę lub osoby przez które rozmawiają. Czasami podpinają się
również pod zwierzęta. Wtedy komunikacja jest utrudniona. Potrafią
jednak tak pokierować stworzeniem, że pokaże o co chodzi. Czy jest
głodne czy też chce wyjść z domu. Czasem również słyszę
podpowiedzi, jeśli zapytam. Przykład: nie wiem , gdzie czegoś
szukać. Zdarza mi się czasem, że nie potrafić znaleźć czegoś. Na
moje mentalne pytanie, no gdzie to jest. Otrzymuję odpowiedź, że
np. Leży przede mną. Czasem jest mi po prostu pokazywane. Tak to
mnie utwierdza w przekonaniu, że nie jestem w tym momencie sama. Więc czasem,
głosy nie są potrzebne i tak odczuwam obecność. Tak nie jesteśmy
sami w naszej przestrzeni. Musimy tylko dbać o czystość
energetyczną. Bowiem, nie jest fajnie funkcjonować w środowisku dla
nas nieprzychylnym lub wrogim. Jednakże, nasz świat jest pełen
niewidzialnych bytów, istot i stworzeń. Tak tylko osoby uważane za psychiczne są w stanie przyznać się do faktu, że obcują z
nieznanymi istotami, których tzw."normalni" nie
postrzegają. Nie oznacza to , że jeśli schowa się głowę w
piasek jak przysłowiowy struś, zjawisko to przestanie występować.
Nie mam tu oczywiście na myśli zagięcia czasoprzestrzeni tylko przestrzeń, w której funkcjonujemy na co dzień. Choć w moim przypadku nie jest to takie oczywiste. Nie mam pewności w jakiej
przestrzeni przebywam. Czasem tylko przy fizycznych kontaktach z
innymi wiem , że zeszłam na inną, patrząc na wygląd osób z jakimi rozmawiam. Tak to następny aspekt. Jesteśmy istotami wielowymiarowymi. Z czego niewielu z nas zdaje sobie sprawę.
-fragment-
sobota, 12 kwietnia 2014
Mandala realizacji moich osobistych dążeń życiowych
2014-04-12 Mandala realizacji moich osobistych dążeń życiowych |
Podobrazie 20 cm. Energetyka 80 mln. BSM
Namalowałam manifestację , ziszczenie się moich osobistych dążeń życiowych. Otwarcie się na nowe możliwości. Uzewnętrznienie dotychczasowych osiągnięć. Dokończenie projektów osobistych i wyeksponowanie tych rezultatów. Zaprezentowanie efektów wielu lat pracy. Pracy nad sobą, nad pokonaniem własnych niedomagań. Pokonanie własnych słabości. Rozwój osobisty. Zmianę drogi życiowej. Sukces życiowy i osobisty. Manifestacja uczyć. Namalowane z sercem. Namalowane sobą i dla siebie.
niedziela, 6 kwietnia 2014
Kamień szlachetny na Kwiecień
Kamienie odpowiednie na miesiąc kwiecień to: diament, kryształ górski, szafir oraz cyrkon.
Diament- ma silnie oczyszczające działanie na organizm. Wzmacnia nerki i pęcherz moczowy. Stymuluje funkcjonowanie hormonów, gruczołów mlecznych,jajników, jąder. Dobry na schorzenia kości. Stymuluje grasicę. Zalecany przy zaburzeniach umysłowych i stresie. Doskonale Oczyszcza umysł. Wyostrza percepcję. Energetyzuje ciało.
Kryształ górski to kamień-neutralizator
Kryształ górski zobojętnia szkodliwe promieniowanie, wspomaga leczenie guzów nowotworowych i ciężkich przeziębień. Doskonale oddziałuje na reumatyzm, bolesne miesiączkowanie, napięcia nerwowe, anginę. Zalecany jest przy chorobach tarczycy i zawrotach głowy. Ma działanie uspokajające - sprzyja medytacji. Również pomaga oczyścić umysł. Chroni i oczyszcza aurę. Usuwa zatory i blokady.
Szafir- ma szerokie spektrum leczniczych oddziaływań. Łagodzi nerwy i bezsenność. Dobry przy chorobach oczu, skóry. Pomocny w leczeniu dolegliwości ischiasowych, nowotworów, wrzodów. Wspiera leczenie chorób psychicznych i zaburzeniach nerwowych.
Cyrkon- harmonizuje ciała astralne z ciałem fizycznym. Oczyszcza i odblokowuje kanały energetyczne. Rozjaśnia umysł. Rozbudza uczucia przebaczania i współczucia. Pomaga zwalczać bezsenność oraz koszmarne sny.
Źródła:
"Magia" pod redakcją Raye Aireya .
"Kamienie szlachetne a znaki zodiaku:-S.Sharamon i Bodo J.Baginski ,
"Tajemnicza moc kryształów" Jose Antonio Blanco,
"Magia kamieni szlachetnych" Hedy Brusius
Szkice
Sny- fragnent
Mam
własny, niedoskonały ale mój dom. Mam prawo pracować i dbać o swój dom, obejście i życie. Cudze mnie nie interesują. Nie jestem niewolnikiem. Że niby nigdy nie zobaczę samo-miasta. Nie muszę go
oglądać, może wcale nie mam samo-miasta, a mam swój własny świat.
Z pewnością lepszy od tego ich miasta pełnego brudu i podłości.
W swoim świecie nie jestem niewolnikiem ani służącą. Jestem
panią siebie. Ulepszam i upiększam swój świat wedle własnych
życzeń i upodobań. Koloruję i ubarwiam. Uczę się, czerpię z
tego siłę i przyjemność. Jeśli coś zrobię nie tak jakbym tego pragnęła...poprawiam i ulepszam. Modyfikuję, to co nie tak
funkcjonuje. Nie dla wpływów i pieniędzy a dla poprawy i
satysfakcji. Dla lepszego życia. Pracuję dla siebie, dbam o siebie
i swój dobytek. Kiedyś usłyszałam, cyt."z niewolnika nie ma
pracownika". Otóż to. Tak właśnie jest. Nikt nie ma
obowiązku budować cudzego imperium , swoim kosztem. Ponoszę trud
działania, po to aby uzyskać określone efekty dla siebie. Obowiązują tylko zasady, aby w swoich działaniach nie wyrządzać krzywdy innym istotom. Tak Właśnie tak funkcjonują te zależności.
Cała reszta to patologia.
środa, 2 kwietnia 2014
wtorek, 1 kwietnia 2014
Subskrybuj:
Posty (Atom)