czwartek, 5 listopada 2015

Kombucha , Japońskie kryształki, Grzybek Tybetański

   
Domowa produkcja

Serfując po necie, po różnych blogach, zafascynowana cudzymi pasjami i zaciętością działania, natrafiłam na wiadomości o dziwnych grzybkach. Jak to zazwyczaj bywa poszukiwałam właściwie przepisu na domowe środki czystości zamiast chemicznych. Podczas przyglądania się przepisom na własnoręcznie robione mydełka postanowiłam kupić sobie starter na kombuchę. Stwierdziłam , iż wygląda paskudnie natomiast koszt 15 złotych za starter odstraszająco nie działa więc złożyłam zamówienie. Przyjrzałam się owym tajemniczym grzybkom dopiero w trakcie realizacji zamówienia. Zaskoczył mnie fakt, iż wcześniej nie wpadłam na to aby spróbować wykorzystać go również do celów żywieniowych i prozdrowotnych.

UWAGA W naszym klimacie, o tej porze roku należy wziąć poprawkę na warunki cieplne i zlewać płyn w momencie zakwaszenia a nie według przepisu. W dni słoneczne kryształki japońskie szybciej fermentują to zrozumiałe. Ostatni mój nastaw robi się już drugi dzień.

Owe specjały należy hodować w szklanym naczyniu. Wykorzystywać przy pracy z nimi plastikowe lub drewniane łyżki i sitka.
Kombucha

          Kombucha (kombucza) ma  pozytywny wpływ nie tylko na fizjologię organizmu, ale także na  sferę psychiczną.
- Zawiera probiotyki.
- Przywraca mikroflorę jelit  po antybiotykach.
- Wzmacnia system immunologiczny.
- Hamuje rozwój bakterii gnilnych i patogennych)
- Alkalizuje organizm  
- Poprawia trawienie i wspomaga pracę wątroby i trzustki 
- Pobudza metabolizm
- Wzmaga spalanie tkanki tłuszczowej
- Łagodzi zaparcia;
- Detoksykuje organizm 
- Oczyszcza krew
- Reguluje ciśnienie krew
- Reguluje poziom cholesterolu
- Zapobiega miażdżycy
- Zapobiega nowotworom
- Łagodzi bóle głowy i migreny
- Pobudza komórki do regeneracji
- Zmniejsza kamienie nerkowe
- Pomaga w zapaleniu pęcherza moczowego
- Zawiera polifenole stanowiące grupę naturalnych przeciwutleniaczy, które niszczą wolne rodniki powodujące starzenie się oraz raka
- Poprawia wzrok;
- Zmniejsza wypryski , zmiękcza skórę. Przyspiesza gojenie się owrzodzeń
- Zmniejsza siwienie włosów
- Zmniejsza pragnienie alkoholu
- Dodaje energii – pomaga w zespole przewlekłego/chronicznego zmęczenia
- Wpływa kojąco na układ nerwowy (łagodzi bezsenność, poprawia koncentrację, zmniejsza objawy menopauzy)
- Bogata w przeciwutleniacze – niszcząc wolne rodniki, które powodują starzenie oraz raka
- Odbudowuje tkankę łączną – pomaga przy zapaleniu stawów, dnie, astmie, reumatyzmie.

Przygotowanie napoju
  1. Zagotuj wodę;
  2. Zaparz herbatę;
  3. Posłodź zaparzoną herbatę cukrem (70-100 g cukru na litr wody);
  4. Ostudź płyn do temperatury 20-25°C;
  5. Przelej płyn do naczynia, w którym będzie się odbywać proces fermentacji;
  6. Dodaj zaczyn – gotowy napój z Kombuchy (kombuczy) z poprzedniej fermentacji (10% w stosunku do całej ilości);
  7. Umieść w naczyniu kulturę grzyba Kombuchy (kombuczy);
  8. Przykryj naczynie oddychającym czystym materiałem przepuszczającym powietrze i zabezpiecz gumką;
  9. Umieść naczynie w ciemnym (z dala od bezpośredniego światła), przewiewnym i ciepłym miejscu na 7 do 10 dni (temp. 20°C – 30°C; temperatura idealna wynosi około 27 °C);  może stać np w szafce kuchennej
  10. Zatrzymaj fermentację poprzez wyjęcie kultury z napoju (stary grzyb, który może osiąść na dnie lub pływać w napoju lub być pod powierzchnią oraz nawą kulturę, która wytworzy się na powierzchni jako galaretowata substancja o kształcie wylotu naczynia);
  11. Grzyba opłucz w letniej wodzie i ponownie umieść w nowej herbacie z cukrem i zaczynem (warstwy z kolejnych fermentacji, które tworzą kulturę można rozdzielić i użyć do nowej fermentacji; z upływem czasu
    najstarsze warstwy nabiorą ciemnego koloru i należy wtedy je usunąć);
  12. Otrzymany z fermentacji napój przelej przez sitko do butelek wypełniając je do samego brzegu i szczelnie zamknij oraz umieść w lodówce na min. 5 dni;
  13. Napój jest gotowy (najlepiej smakuje schłodzony)
Własnie degustowałam pierwszą partie własnego napoju z mieszanki herbat zielonej z czarną otrzymanej w pakiecie z grzybkami.
Po zlaniu pierwszego w życiu fermentu postanowiłam trochę po improwizować według moich gustów smakowych. Zagotowałam tym razem litr herbaty zielonej z domieszką pomarańczy i litr yerba mate. Po ostudzeniu nastawie dwa rożne smaki. Moja mateczka rozmnożyła się więc tym razem produkcja będzie większa a następne pójdą pracować gościnnie do zaprzyjaźnionych domów.

Grzyb kombucha i przeciwwskazania do spożycia Napój z kombuchy nie powinien być spożywany przez pacjentów z obniżoną odpornością, jeżeli nie został on wyprodukowany w odpowiednich warunkach laboratoryjnych. Domowy napój może być skażony chorobotwórczymi grzybami z rodzaju Aspergillus. Ich toksyny mogą być bardzo szkodliwe. Sfermentowana herbata nie jest zatem wskazana dla osób z wirusem HIV, osób chorujących na AIDS i choroby nowotworowe, osób starszych i innych, u których stwierdzono niedobór odporności. Napój z kombuchy nie powinien być podawany dzieciom. W okresie warzenia kombuchy tworzy się alkohol, co jest wynikiem fermentacji cukru. Zawartość alkoholu może wynieść nawet do 2%. Napój z kombuchy nie może być też spożywany przez osoby zmagające się z drożdżycą, cukrzycą, niektórymi dolegliwościami jelitowymi (np. zespół jelita drażliwego) oraz przez osoby chorujące na kamicę szczawianową.

Algi Morskie – Japońskie kryształy 

Składniki napoju:
- 2 łyżki kryształków;
- 4-6 łyżeczek cukru (zależy kto jak słodki napój lubi);
- kilka rodzynek (mogą być też suszone figi albo daktyle);

Przygotowanie:
- Produkty włożyć do szklanego naczynia i zalać 1 litrem zimnej wody mineralnej nie gazowanej lub przegotowaną. Przykryć naczynie gazą. Odstawić w jasnym miejscu na 24 godziny.
- Codziennie zlewać wodę przez plastikowe sitko, algi dokładnie przepłukać (najlepiej pod bieżącą wodą), zalać ponownie 1 litrem wody z rozpuszczonym w niej cukrem.
- Rodzynki należy wymieniać raz na tydzień.
- Codziennie pić zlaną wodę. W przypadku nie zużycia nie należy wylewać wody, lecz stosować ją do mycia rąk, przemycia twarzy, moczenia nóg.

Napój gotowy. W smaku lekko kwaskowy. Pachnie delikatnie octem. Działa wyśmienicie . Jestem mile zaskoczona. Po kilku dniach degustacji zauważyłam poprawę samopoczucia i nastroju. Nawet zmęczona po trudnym dniu pracy potrafię podśpiewywać pod nosem. Wiec działa rozweselająco. Pozbyłam się jakiegoś "liszaja" , którego bezskutecznie usiłowałam unieszkodliwić innymi sposobami. 

        Kuracja algami powinna potrwać 5 - 6 miesięcy.
Kryształy stosuje się do leczenia: wysokiego ciśnienia. dolegliwości sercowych, nerwic, wszystkich schorzeń wewnętrznych oraz schorzeń skórnych. 
Po zakończeniu kuracji należy kryształy pielęgnować, a nie zużytą wodę wylewać. 

Algi morskie, to wodne rośliny jednokomórkowe, które filtrując wodę, wzbogacają ją w cenne mikroelementy. Napój z alg ma zbawienny wpływ na nasz organizm, odmładza i upiększa, wspomaga odchudzanie poprzez wnikanie do komórek tłuszczowych. Algi biorą również udział w procesie detoksykacji organizmu, obniżają poziom cholesterolu we krwi. Używane do produkcji domowych kosmetyków poprawiają gładkość i elastyczność skóry oraz zwalczają wolne rodniki atakujące naszą skórę.

Algi skutecznie oddziałują na :
dolegliwości układu nerwowego, wrzody wewnętrzne, bronchit, sklerozę, zawały serca, woreczek żółciowy, wątrobę i nerki, żółtaczkę zakaźną, żołądek i jelita, biegunki, zaparcia, anemię, różnego rodzaju wysypki, egzemy, łuszczyca. Zapobiegają procesom gnilnym materii w jelitach, dzięki czemu uzdrawiają i przedłużają życie.

Dawkowanie:
nadpobudliwość nerwowa - l litr dziennie
wrzody żołądka - l litr dziennie
astma i bronchit - l litr dziennie (przy astmie należy używać dłuższy okres czasu)
anemia i białaczka - l litr dziennie (w cięższych przypadkach 2 litry dziennie)
wysypki i egzemy - 0,5 litra dziennie (oraz zewnętrznie natrzeć algami i czekać aż wyschnie)
zapalenie pęcherza - l litr dziennie
schorzenia nerek - l litr dziennie
schorzenia woreczka żółciowego - l litr dziennie (po 2-6 tygodniach zaleczone)
nadciśnienie - l litr dziennie normalizuje ciśnienie.
W przypadku schorzeń rąk i twarzy, myć je rano wodą z alg;


Grzybek Tybetański


Składniki do produkcji :
- Starter ziaren (dwie łyżeczki ziaren na szklankę mleka)
- Szklanka mleka (najlepiej nieodtłuszczonego);
Przybory:
- Szklany słoik lub pojemnik z oddychającym wieczkiem (może być gaza, ściereczka lub ręcznik papierowy zamiast wieczka);
- Niemetalowe sitko;
- Niemetalowa łyżka.

Podejmujemy działanie:
- Grzybka przepłucz zimną bieżącą wodą na plastikowym sitku aż nie będzie pokryty mlekiem, a woda po przepłukaniu grzybka będzie czysta.
- Zalej w słoiku lub naczyniu szklanym dwie łyżeczki przepłukanego grzybka szklanką nieprzegotowanego mleka (jeśli jest go więcej, to proporcjonalnie dolać więcej mleka).
- Słoik lub naczynie przykrywamy gazą lub ręcznikiem papierowym, by zapewnić dostęp powietrza, ale zabezpieczyć przed zabrudzeniami.
- Odstaw naczynie na 24 godziny w ciepłe miejsce.
- Po 24 godzinach przemieszaj go plastikową lub drewnianą łyżką i przecedź przez plastikowe sitko – napój nadaje się natychmiast do picia lub po schłodzeniu w lodówce (najlepiej spożyć w ciągu kolejnej doby).
- Grzybka przepłucz zimną bieżącą wodą na plastikowym sitku aż nie będzie pokryty mlekiem, a woda po przepłukaniu grzybka będzie czysta.
- Ponownie umieść grzybka w słoiku i zalej na 24 godziny mlekiem

Optymalna temperatura hodowli grzybka to 18-25 °C (temperatura pokojowa).

Mleko kupować lepiej nieodtłuszczone (min. 1,5%), (nie UHT zabite są wszystkie bakterie), może być pasteryzowane . Idealne byłoby   „prosto od krowy”. 

      Kurację zaczynamy od picia małych ilości kefiru i uważnie obserwujemy reakcję własnego organizmu na probiotyki, które wraz z kefirem zasiedlać będą układ pokarmowy. Dzięki stopniowemu zwiększaniu dziennych dawek kefiru uniknąć można czasem występującej zbyt gwałtownej reakcji (np. zbyt wolnych stolców) na początku stosowania kuracji. 
Kuracja ma trwać 20 dni, po których następuje 10-cio dniowa przerwa. Kurację powtarzamy nawet przez 5-6 m-cy. 
W okresach 10 dniowych przerw nadal zmieniamy grzybkowi mleko i powtarzamy zabiegi związane z hodowlą, choć nie pijemy kefiru. 

     Podczas hodowli grzybek rośnie i zwiększa swoją objętość, więc można się nim podzielić lub produkować i wypijać większe ilości napoju, czy spożytkować jego nadmiar zgodnie z podanymi na stronie przepisami (kulinarnymi czy kosmetycznymi). 

Zalewając większą ilość grzybka mniejszą ilością mleka skracamy czas produkcji napoju (np. po 8h zamiast po 24h). Prawidłowo powinien on mieć kwaskowaty smak podobny do kefiru lub kwaśnego mleka (proporcja 2 łyżeczki grzybka na 1 szklankę mleka na 24 h). Jeśli grzybka jest dużo, a mleka mało, to napój otrzymamy szybciej, a przetrzymując dłużej grzybka 24 godziny fermentacja będzie bardzo zaawansowana, a smak napoju bardzo kwaśny. 
     Grzybka można mrozić lub suszyć, jeśli planowana jest np. dłuższa przerwa w stosowaniu kuracji 

Napój jest źródłem probiotyków, zawiera bakterie kwasu mlekowego oraz drożdże i żywe kultury bakterii, które zasiedlając nasz przewód pokarmowy (głównie jelita) oczyszczają go z toksyn oraz usprawniają proces trawienny. Ponadto kefir  jest bogaty w białka, wapń, witaminy z grupy B (np.B1, B5, B7, B12, niacynę – B3, kwas foliowy – B9), witaminę K oraz minerały takie, jak fosfor, wapń, magnez. 

Tego "biedaka" nie opiszę jednak dziś ponieważ kiepsko go potraktowałam z powodu wrodzonego prawdopodobnie wstrętu do mleka. Dopiero dziś pilotowałam się i kupiłam mu mleczko aby mógł się rozmnażać. Mam nadzieje, iż będzie tak wspaniałomyślny.

2 komentarze: