Właściwie
nikt z współcześnie żyjących nie jest w stanie wyjaśnić
dokładnie funkcjonowania światów równoległych. Wielu przepłaciło
za tę wiedzę życiem. Wielu zasiedla psychiatryki. Naukowcy
ignorują zazwyczaj taką możliwość bądź nie są w stanie ze
względu na swój ścisły umysł dopuścić do siebie takich
możliwości. Jednakże nie ma czegoś takiego jak nasz świat. Jest
to tylko ta część, którą większość z nas akceptuje.
Istniejemy w wielu wymiarach i przestrzeniach. Nasz świat ...
kiepskie pojęcie. Czasoprzestrzeń brzmi właściwiej. Ponieważ
jesteśmy istotami wielowymiarowymi przenikają wokół nas owe
czasoprzestrzenie. Faktem jest, iż wielu z nas w dzisiejszej nam
przestrzeni coraz częściej odczuwa podpięcia oraz dziwne zjawiska
utrudniające funkcjonowanie. Poza tym jest wiele " istot"
trzymających istnienie owych światów w tajemnicy. Wiele również
nie jest w stanie dotrzeć do swoich istnień we współczesnej nam
rzeczywistości ze względu na brak możliwości skontaktowania się
ze swoimi jestestwami. Większość ze współcześnie żyjących ma do
tego stopnia obniżone wibracje, że jakikolwiek kontakt z własnymi
istnieniami na innych poziomach skończyłby się zgonem lub poważną
chorobą. Sporadyczna grupa osób na ścieżce rozwoju, która już osiągnęła poziomy wibracyjne umożliwiające kontakty i innymi
światami staje się przedmiotem ataków istot wykorzystujących je
do kontaktu ze swoimi niższymi jestestwami. Tu niestety z
przykrością stwierdzam iż bardzo często są to osoby na
stanowiskach, majętni , politycy, kler (ten uważa się zazwyczaj za
elitę świata). Są to bardzo przykre zjawiska. Dla osób przeciętnych, których ich wyższe jestestwa próbują załatwić
określone sprawy podpinając się pod osoby z możliwościami przepłacają to wielokrotnie życiem. Grupy polityków, które za
wszelką cenę usiłowały załatwić sobie takie podróże w
czasoprzestrzeni potraciły życie np. w wypadkach lotniczych. Jest to
tragedia zgodzę się. Jednakże na życzenie ich własnych
świadomości. To właśnie one podejmowały te ryzykowne decyzje w
ich imieniu. Więc zastrzeżenia rodzin i przyjaciół owych osób są
zupełnie bezzasadne. Błędy postępowań...no cóż to tylko
manipulacja sił wyższych i ich życzenie. Przerost ambicji
wyniesienie się ponad innych za wszelką cenę. Cenę tę płacą
ich współczesne osobowości i ich rodziny. Innym zagadnieniem jest
fakt, iż dostęp do określonych światów równoległych jest dany
tylko nielicznym wybranym. Jest to jednak trudne dla owych wybranych
skazujące ich na samotność i wyobcowanie. Drugi wariant jest
jeszcze gorszy...uprowadzenia wbrew woli jednostek. Tu raczej opcja
bez możliwości powrotu. Bardzo rozpaczliwa sytuacja. Bądź też
nieświadome przeniknięcie światów zupełnie przypadkowe. Faktem
jest, że większość z nas jest w takie światy przenoszona nieświadomie podczas snu. Tu również jest wiele powodów. Nie
zawsze są to światy sprzyjające współczesnym. Zjawiska owe
powodują zakłócenia w naszej czasoprzestrzeni. Opisywane w moich
poprzednich wpisach. Zakłócenia pracy urządzeń, przykre lub
przyjemne zapachy, odgłosy dziwne. Choć trudno jest mi w tej chwili
zróżnicować , czy są to działania astralne istot, które nie
przeszły bariery czy też celowe działania konkretnych światów
lub istot kosmicznych niecielesnych. Na zakończenie dodam, iż
istoty te dążą do kontaktów z nami...czasem za wszelką cenę. Te
pozytywne istoty miłości raczej czekają cierpliwie na właściwy
moment dbając o to aby osobie, na której im zależy nie stało się
nic złego. Jednakże, aby taka możliwość mogła zaistnieć każdy współcześnie żyjący musi sam zadbać o wzrost własnych wibracji
ciała. Wybijanie się kosztem kogoś innego powoduje po pewnym
czasie spadek często na jeszcze niższe poziomy. Prawa kosmiczne.
Nieświadomość nie zwalnia z odpowiedzialności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz