Zrealizowałam pomysł na poukładanie drobiazgów w skrzyneczkach. Pozostało jeszcze trochę do pomalowania. Męska robota wykonana. Część zawisła na ścianie. Część schowała się w kąciku za szafą. Posłużyły za magazynek na kredki, pisaki i inne różności do malunków.
Wiszące posłużą do poukładania przypraw kuchennych. To projekt. Najważniejsze aby sprawdził się w praktyce:)
Początki ciężkie były. Zachowałam się jak
na typową blondynkę przystało przykręcając zawieszki z nieodpowiedniej strony skrzyneczki. Wywiercenie dziur w ścianie było jeszcze
większym wyzwaniem. Ufff Udało się. Zawisły:) !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz