Kwiaty mniszka ( całe z płatkami i szypułką )
Lokalny miód
około 2 cm nieobranego korzenia imbiru (opcjonalnie )
Otartą skórkę z cytryny
Sok z połowy cytryny
W mojej wersji ocet z kombuchy zamiast cytryny
Kwiaty mniszka rozkładamy na papierze, aby przeschły, najlepiej na kilka godzin, dodatkowo pozbędziemy się w ten sposób niechcianych lokatorów mlecza. ( Ponieważ nie myjemy kwiatów skopiłam je alkoholem).
Do słoika dodajemy kwiaty mniszka, skórkę i sok cytrynowy, poszatkowany korzeń imbiru (im więcej go damy tym syrop będzie pikantniejszy). Zalewamy miodem.
Nakładamy do słoików tyle składników aby miód całkowicie pokrywał wszystkie składniki. Miód starajmy się choć raz dziennie wstrząsnąć, pilnując, aby wszystko po wymieszaniu nadal było pod miodem. Po 3 tygodniach przecedzamy nasz miód przez sitko i przekładamy w ciemne miejsce. Można ewentualnie zostawić w środku wszystkie dobrodziejstwa.
Miód mniszkowy sprawia, że rany się szybciej goją, wzmacnia nasz układ odpornościowy, chroni wątrobę i drogi żółciowe ponieważ zawiera w swoim składzie cholinę, która odpowiada za obniżenie lipidów w wątrobie oraz sprawia, że zwiększa się efekt żółciopędny. Jest stosowany również jako środek osłonowy przy długotrwałym przyjmowaniu antybiotyku. Miód mniszkowy posiada w swoim składzie wiele witamin i minerałów. Między innymi witaminę B1, C, potas, fosfor, mangan, żelazo. Zawiera również glukozę oraz fruktozę. Jest lekarstwem na stany zapalne żołądka i wątroby oraz woreczka żółciowego. Pomaga również przy niestrawnościach, chorobach nerek. Posiada właściwości moczopędne, które pomagają wydalić z organizmu toksyny. Używa się go w kuracjach wspomagających leczenie schorzeń reumatycznych oraz niedokrwistości, która powodowana jest niedoborem żelaza. Świetnie sprawdza się również jako lek pomagający w stanach wyczerpania psychofizycznego. W kuchni jako zamiennik cukru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz