W moim ogrodzie zamieszkał jeż. Zaskoczona kotka noce niemalże spędza w ogrodzie śledząc poczynania intruza.
|
10-2013r.
|
Jest całkiem spory. Samotny. Nie miałam pojęcia, że one zjadają ślimaki. Choć możliwe, że tylko zainteresował się skorupką w której ślimak zamieszkał. Usłyszałam dziwne chrupanie, podeszłam bliżej (kotka oczywiście była pierwsza) i zdziwiona zobaczyłam jeża chrupiącego muszelkę ślimaka. Kilka lat temu cała rodzinka spacerowała sobie spokojnie w zaroślach.
-.-
Ten sam jeżyk,błąkał się po podwórku kilka dni. Od wczoraj był bardzo słaby. Postanowiłam spróbować mu pomóc. Po do energetyzowaniu i podkarmieniu został wypuszczony na łąkę. Sprawdziłam wahadłem...będzie zdrowy. Niech sobie żyje szczęśliwy na łonie natury tam gdzie jego miejsce. W gąszczu traw znajdzie sobie nowe legowisko i mnóstwo robali do zjedzenia. Nie wspomnę o jego ulubionych ślimakach jest ich wszędzie mnóstwo. Na nie z pewnością da radę sobie zapolować samodzielnie.
|
03-09-2013 |
|
27-08-2013 Młody jeż
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz