Żądzą nami fale przypływu. Dostajemy wiele. Często nawet się nie spodziewamy skąd i dlaczego akurat to otrzymaliśmy. Bywa jednakże często tak, że dostajemy to czego byśmy nie chcieli otrzymać. W życiu nie zawsze układa się tak jakbyśmy pragnęli. Nasze gorące oczekiwanie czasami pozostają przez całe lata w uśpieniu ... w sferze marzeń. Nasze marzenia realizują inni...znajomi, rodzina, osoby postronne. Nam pozostaje tym osobom pogratulować i cieszyć się ich osiągnięciami lub odejść i żyć w ciszy innym nowym projektem. Jest super jeśli jesteśmy w stanie przejść obok tego faktu bez rozgoryczenia i zazdrości. Albowiem fale przypływu nie zawsze są dla nas falami obfitości i dostatku. Często to fale bólu i cierpienia. Więc poczekajmy na odpływ. Niech zabierze ze sobą te wszystkie brudy, którymi nas tak szczodrze obdarzył. Obmyje i spłucze z nas wszelkie zanieczyszczenia. Tym optymistycznym akcentem kończę dzisiejszy wpis do nowego malunku. Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz