piątek, 20 października 2017

Miyka odeszła

         Dzisiaj około godziny 11 odeszła Miyka. No cóż zupełnie nie spodziewałam się tego.  Zakupiłam zapasy karmy ponoć korzystnej dla jej zdrowia. Planowałam przyszłość w warunkach jak najlepszych dla nas obu. Rozmyślałam jak wygodnie będziemy sobie żyły. Plany... Znalazłam ją około południa martwą i sztywną. Jeszcze godzinę wcześniej biegała wokół mnie żwawo. Tak mi przykro... Kilka godzin wcześniej leżała ze mną w łóżku mrucząc słodko. Cieplutkie i żywe futerko z błyszczącymi oczkami. Już jej nie ma.  
        Każdy kąt przypomina mi, że jeszcze chwilkę temu byłaś w nim obecna. Puste miseczki...Rozpakowana torebka z karmą... Nawet rozsypany na podłodze żwirek. Wszystko jakbyś byłą nadal ze mną... Żegnaj Kocia Przyjaciółko. Już nie nakręcę filmiku z Tobą w roli głównej, nie zrobię żadnego zdjęcia. Pozostaną mi w pamięci Twoje obrazy oraz fotki pstryknięte wcześniej. Twoje figle i psoty w pamięci. Mówiłam, wychodząc na spacer lub pojeździć na rowerze...Miyka zostań i czekaj na mnie grzecznie na podwórku...czekałaś. Podbiegałaś radośnie słysząc dźwięk silnika mojego samochodzika. Miauczałaś niezadowolona jak głaskałam cię po łebku a Ty chciałaś spokojnie pospać. Denerwowałaś się jak zabierałam upolowane myszki i wypuszczałam na wolność.  Po prostu byłaś blisko mnie. Taką charakterną istotkę zapamiętają wszyscy.  W naszej pamięci pozostaniesz żywa.                  Dokądkolwiek podążyła Twoja istota z pewnością również zapamięta krótki wspólny pobyt. Długie wieczory w ciepłym łóżku. Wspólne spacery w ogrodzie. Wylegiwanie się na tarasie. 
               Dziękuję, że byłaś ze mną przez te krótkie kilka chwil na ziemi.
               
Żegnaj i bądź szczęśliwa dokądkolwiek się udałaś...


wtorek, 17 października 2017

Nostalgia Anioła

       Dziś krótko po przerwie o odchodzeniu. Temat jak znalazł przed Świętem Zmarłych. "Nostalgia Anioła" to tytuł filmu , który przed chwilką obejrzałam. Opowiada o odchodzeniu duszy. Przychodzi moment, w którym dusze powinny odejść do innej przestrzeni. Smutny film o umieraniu i odchodzeniu. Dusza zawieszona pomiędzy ziemią a niebem. Obserwuje najbliższe jej osoby i świat z własnej perspektywy. Im dłużej w tym tkwi , tym trudniej jej odejść. Nie zatrzymujmy ich przy sobie. Taka kolej rzeczy.
       Dzieci odchodzą tak niewinnie, jakby zupełnie nie rozumiały, co się z nimi dzieje. Przepiękna i smutna opowieść ukazująca konieczność rozłąki.  Pozwólmy swoim bliskim zmarłym odejść.

     Pierwszy wpis po odejściu bliskiej osoby. Pozdrawiam wszystkich i życzę siły w trudnych momentach.

Zoya Tera